Filtry przeciwsłoneczne jako prewencja anti aging
W społeczeństwie a w szczególności wśród kobiet coraz większa jest świadomość ochrony przeciwsłonecznej. Jest to nie tylko spowodowane zwiększonym ryzykiem chorób skóry ale także jej wpływem na przedwczesne starzenie. Promienie słoneczne przyspieszają starzenie skóry najszybciej ze wszystkich czynników oddziałujących na nasz organizm. Degraduje nasze włókna kolagenowe, przesuszają skórę, rozszerzają naczynia krwionośne, powodują zmarszczki i mogą doprowadzić do powstania nowotworu skóry.
Wysokość filtra jest uzależniona od fototypu oraz miejsca, w którym się przebywa. Fototyp określa ilość pigmentu w skórze. Im jest go mniej tym skóra i włosy oraz kolor tęczówki są jaśniejsze. Tym samym im mniej pigmentu tym słabsza ochrona przeciwsłoneczna. W Polsce większość osób ma fototyp 2 lub 3. Skandynawowie to z reguły 1, a 5 czy 6 to mieszkańcy afryki. Patrząc na tę skalę nasza ochrona przed słońcem jest dość niska, więc potrzebuje silnej ochrony. Stąd filtr o współczynniku SPF15 to absolutne minimum.
Jest to tzw. filtr miejski, który chroni przed promieniowaniem UVA w 93%. Niestety rzadko kiedy, uzyskamy taką ochronę, gdyż nakładamy za małą ilość kosmetyku z filtrem, a to powoduje drastyczny spadek ochrony. Najlepiej stosować ochronę 50 lub 30 SPF, szczególnie w przypadku gdy mamy skłonność do przebarwień, jesteśmy po zabiegach złuszczających, stosujemy kwasy, retinol.
Na rynku jest dostępnych bardzo dużo filtrów zarówno w aptece, w drogeriach, perfumeriach. Dzięki dużej konkurencji, testerom, osobom które niezalenie testują, sprawdzają składy coraz łatwiej znaleźć filtr idealny dopasowany do potrzeb i stanu naszej skóry.